Sezon infekcji trwa w najlepsze. Dlatego dziś mam dla Was domowe sposoby na poprawienie odporności dziecka. Wszystkie wypróbowałam na swoim potomku, dlatego z ręką na sercu mogę powiedzieć, że działają. Wszystko oczywiście trzeba robić z głową, rozwagą i systematycznością.

Co zrobić, gdy maluch często choruje, czyli domowe sposoby na poprawienie odporności dziecka
Tydzień przedszkolu, tydzień w domu… Znacie to? Najprawdopodobniej tak. Przedszkolaki często łapią infekcję za infekcją. No cóż… Nie ma co ukrywać, że dzieci chorują znacznie częściej niż dorośli. Dlatego tak ważne jest wzmacnianie ich odporności. Najlepsze są oczywiście domowe sposoby. Jeśli będziemy systematyczni i robili wszystko z głową, możemy być pewni, że odporność naszego malucha poprawi się i będzie mniej chorował.
Domowe sposoby na poprawienie odporności dziecka
- Nie przegrzewajmy. Pamiętajmy o tym, aby ubierać nasze dziecko adekwatnie do pogody. To, że ubierzemy je za ciepło, z pewnością nie pomoże mu w nabraniu odporności. Wręcz przeciwnie – zaburzy jego termoregulację i w efekcie sprawi, że będzie częściej chorowało.
- Jednym z najlepszych sposobów na wzmacnianie odporności dziecka jest hartowanie jego młodego organizmu. Brzmi groźnie? Nie bójcie się. Nic z tych rzeczy. Wystarczy zabierać maluchy na spacery każdego dnia – bez względu na pogodę czy też porę roku. Jeśli będziemy robić to regularnie, stopniowo obniżające się temperatury z pewnością przyczynią się do tego, że organizm naszego maluszka lepiej porodzi sobie z różnego rodzaju infekcjami.
- Kolejnym sposobem jest pilnowanie diety naszej pociechy. Jest ona bardzo ważna. Według najnowszych szacunków aż 70% komórek układu odpornościowego znajduje się w jelitach. Nie bez powodu mówi się, że odporność dziecka zaczyna się w jego brzuszku. Przede wszystkim należy ograniczyć słodycze, które nie tylko niszczą zęby naszego malucha, ale i naturalną florę bakteryjną jego jelit. Warto ją za to wspomóc kiszonkami. Wiele dzieci nie przepada za nimi, ale jeśliby przyzwyczajać je od momentu, gdy tylko możliwe jest podawanie ich, być może się uda. Przecież niektóre maluch wprost uwielbiają kiszone ogórki lub zakwas z buraczków. Nie zapominajmy też o produktach, które są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3. Ważne jest włączenie ich do diety dziecka
- Zadbajmy o to, aby nasz maluch się wysypiał. Długość oraz jakość snu naszej pociechy również wpływa na jego odporność. Warto zadbać o to, aby dziecko chodziło spać mniej więcej o tej samej porze. Jeśli jego sen będzie krótki i kiepskiej jakości może nawet spaść ilość białych krwinek w jego małym organizmie. Zanim położymy dziecko spać, warto również wywietrzyć jego pokój. Świeże powietrze z pewnością wpłynie na polepszenie snu dziecka. Jeśli w pomieszczeniu będzie zbyt duszno, może dojść też do wysuszenia śluzówek malucha i szybszego namnażania zarazków.
- Częste mycie rąk. Postarajmy się wyrobić u naszej pociechy nawyk częstego mycia rąk. To właśnie na nich znajduje się najwięcej zarazków. Jak dobrze wiemy, maluchy przez swoją ciekawość świata potrafią dotknąć naprawdę najdziwniejsze rzeczy… Nie zapominajmy więc, aby pierwszą rzeczą, jaką nasza pociecha zrobi po przyjściu do domu było właśnie umycie rąk.
