Mówienie do brzucha w ciąży ma sens. Oni to udowodnili!
Pomimo wielu badań, które dowodzą, że dziecko już w łonie mamy płacze, słyszy i otwiera oczy, dla wielu osób jest to ciągle abstrakcja. Być może historia brazylijskiej pary zachęci przyszłych rodziców do rozmawiania z nienarodzonymi jeszcze maluszkami. Gdy zobaczysz, jak zareagowało dziecko zaraz po urodzeniu na głos taty, przekonasz się, że mówienie do brzucha w ciąży ma sens.
Mówienie do brzucha w ciąży – czy to jest praktykowane przez przyszłych rodziców?
Jest to indywidualna sprawa przyszłych rodziców, ale część z nich bez wątpienia mówi do nienarodzonego maleństwa. Tak było w przypadku pary Brazylijczyków z Rio de Janeiro.
Tarsila Rosa (kucharka, kioskarka) i Flávio Dantas (żołnierz marynarki wojennej) nie mogli się doczekać, kiedy ich pierwsze dziecko pojawi się na świecie. Szczególnie przyszły tata był tak podekscytowany całą sytuacją, że codziennie rano, a także po powrocie z pracy mówił do brzuszka ciążowego żony. I nie były to pojedyncze słowa przywitania, lecz długie rozmowy, a raczej monologi ? prowadzone przez mężczyznę.
Flávio opowiadał maleńkiej Antonelli o swoim dniu. Ciągle powtarzał, jak bardzo ją kocha, a głaskając brzuszek partnerki zapewniał córeczkę, że nigdy jej nie opuści.
Nie był pewny, czy jego słowa docierają do dzidziusia, ale mimo to nigdy nie przestawał do niej mówić
Mimo, że mężczyzna nie był pewien, czy jego słowa docierają do maleństwa, przez całą ciążę mówił do brzuszka Tarsili. A kiedy ich córeczka przyszła na świat, szybko udowodniła ojcu, że go słuchała.
Antonella urodziła się zdrowa przy wadze nieco ponad 3,125 kg i 49 cm (6,8 funta i 19,2 cala). Gdy jej świeżo upieczony tata zaczął wypowiadać słowa, które wielokrotnie mówił do niej (będącej jeszcze w brzuchu mamy), dziewczynka powitała go najszczerszym uśmiechem na świecie.
Dziecko zaczęło się uśmiechać, gdy tylko ojciec zaczął mówić
Ten niesamowity moment udało się uchwycić na zdjęciu. Okazja była jeszcze bardziej wyjątkowa z powodu daty urodzin małej dziewczynki. Przyszła bowiem na świat 11 sierpnia, czyli dokładnie w Dniu Ojca (świętowanego tego dnia w Brazylii).
Flávio wyraził uczucia do swojej córeczki jako „miłości, która nie mieści się w mojej piersi”. Z kolei matka Antonelli opisała swoją nowo narodzoną kruszynkę jako „dar zesłany przez Pana Boga”.
