×

„Nie jestem z innej bajki”. Niezwykła sesja, w której wzięły udział dzieci z zespołem Downa

„Nie jestem z innej bajki”. To nazwa kampanii, która walczy z brakiem akceptacji osób z zespołem Downa w społeczeństwie. Dzięki inicjatywie poznańskiej Fundacji Strefy Integracji powstał wyjątkowy projekt, który obejmuje m.in. wystawę fotografii przedstawiających dziewięcioro dzieci z dodatkowym chromosomem w baśniowej scenerii. Mają mocny i wyraźny przekaz, mówiący o tym, że one też chcą być „z tej samej bajki”, co my. Chcą uczestniczyć w życiu społecznym i cieszyć się pełnią życia, jak każdy z nas.

Poruszająca kampania „Nie jestem z innej bajki”

Kampania „Nie jestem z innej bajki” ma na celu zmianę myślenia oraz postrzegania osób z zespołem Downa i w ogóle niepełnosprawności w społeczeństwie. Wynika ona z chęci zwalczania stereotypów dotyczących tych osób.

Ludzie obciążeni tą chorobą genetyczną często są źle postrzegani przez społeczeństwo. Zdarza się, że traktuje się ich w sposób lekceważący i niemiły. Nie wszyscy bowiem akceptują ich obecność w przestrzeni publicznej, przez co czują się wyobcowani oraz niezrozumiani.

Baśniowe fotografie

Projekt obejmuje wystawę fotograficzną złożoną z 9 artystycznych zdjęć, które prezentują 9 historii opartych na tradycyjnych baśniach. Każde z nich ma mocny i wyraźny przekaz, zachęcający do refleksji.

Baśniowe fotografie zrobiono w miejscach charakterystycznych dla Poznania, z udziałem dzieci i młodzieży z zespołem Downa. Mają one formułować przesłanie, że „te osoby chcą być z tej samej bajki, co Ty i ja”.

Dawniej zamykano takie osoby w domu i izolowano od rówieśników

Na szczęście te czasy przeszły do historii. Dziś osoby z zespołem Downa chcą brać udział w życiu społecznym, kulturalnym czy sportowym. Pragną uczyć się i pracować. Chcą być traktowani na równi z innymi oraz cieszyć się życiem, jak każdy z nas.

Akcja „Nie jestem z innej bajki” – kto ją wymyślił i przygotował?

Projekt powstał z inicjatywy poznańskiej Fundacji Strefy Integracji i został realizowany ze środków finansowych Miasta Poznania pozyskanych w Konkursie „Centrum Warte Poznania”.

Jak tłumaczy Olga Kierstan, członek zarządu FSI:

Pierwszym bodźcem do tego pomysłu były zdjęcia, które moja przyjaciółka, Monika z Piegowatych Kadrów, zrobiła mojej córce w parku. W kadrze pojawił się pies husky i nagle cała sesja zaczęła przypominać świat z baśni o Czerwonym Kapturku. To uruchomiło całą lawinę pomysłów. Dlatego projekt do dziś nazywamy roboczo Kapturkiem. […] Ten projekt wyraża dwie podstawowe idee naszej Fundacji: kto się oswoi, ten się nie boi oraz jesteśmy bardziej podobni, niż różni

Wbrew pozorom bardzo się od siebie nie różnimy

Po prostu boimy się nieznanego, a kampania „Nie jestem z innej bajki” ma właśnie pomóc w poznaniu i zaznajomieniu się z chorobą genetyczną oraz osobami, które są nią dotknięte.

Na facebookowym profilu fundacji możemy przeczytać:

Jako społeczeństwo mamy rosnący problem z akceptacją inności. Wolimy o niej nie wiedzieć, udawać, że jej nie ma. Tymczasem, gdy zbliżymy się do inności, otworzymy się na nią i pozwolimy sobie ją poznać, okaże się, że nie jest ona ani straszna, ani aż tak bardzo inna. Bo w gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy „bardziej podobni niż różni”. I o tym właśnie jest projekt „Nie jestem z innej bajki”. Chcemy nim pokazać, że osoby z zespołem Downa są i chcą być wśród nas. Że należą do naszego świata. Że wierzymy w różnorodne, szczęśliwe społeczeństwo, w którym każdy może odnaleźć swoje miejsce

Wszystkie zdjęcia do kampanii zostały wykonane przez studio fotograficzne „Piegowate Kadry”

Monika Klapiszewska, fotografka, która pracowała przy tym projekcie przyznaje, że było to dla niej duże wyzwanie.

[…] na co dzień tworzę zdjęcia przy których łapię chwile starając się nie wymuszać jakiegokolwiek pozowania. W tym przypadku każdy kadr był przemyślany dużo wcześniej, każdy jego element dopracowany dość szczegółowo. I myślę, że gdyby nie cierpliwość i pozytywne nastawienie dzieciaków i ich rodziców nie udałoby się nam stworzyć tak pozytywnej atmosfery, którą mam nadzieję udało się oddać na zdjęciach – mówi Klapiszewska

Gdzie i kiedy można oglądać wystawę zatytułowaną „Nie jestem z innej bajki”?

Baśniowe fotografie można oglądać na płycie Starego Rynku (przy Odwachu) w Poznaniu od 17 sierpnia. Wystawa potrwa do 15 września.

Na zdjęciach zobaczymy następujące dzieci:

– Julianka jako „Księżniczka na ziarnku grochu”,

– Gabrysia jako „Kopciuszek”,

– Mateusz (Mati) jako „Dobosz”,

– Staś jako „Mały Książę”,

– Tośka jako „Królewna Śnieżka”,

– Soshima jako „Rybak”,

– Franek jako „Jaś i magiczna fasola”,

– Ismena jako „Czerwony Kapturek”,

– Jaś jako „Pinokio”.

Jedne rodzą się łyse, inne z lokami. Dlaczego nie każda główka noworodka jest owłosiona?

Kampania „Nie jestem z innej bajki” skłania do refleksji. Mam nadzieję, że przyczyni się do zmiany myślenia i dostrzegania osób z zespołem Downa w społeczeństwie

Monika

Gdy zostałam mamą, spełniło się jedno z moich największych marzeń.

Jednak początki macierzyństwa były dla mnie trudne, dlatego doskonale wiem, jak ważne jest wsparcie i konkretna pomoc na początku tej wyjątkowej drogi.

Chciałabym dostarczać Ci rzetelne informacje na temat ciąży, rozwoju niemowląt i dzieci. Pokazywać zabawne zdjęcia, przytaczać wzruszające historie. Razem z Tobą tworzyć serwis MegaMamy, bo właśnie takie jesteśmy...

[M]łode, przynajmniej duchem.
[E]lokwentne, gdy się wyśpimy.
[G]odne podziwu i wyjątkowe.
[A]trakcyjne, zwłaszcza dla swych dzieci.

Po prostu MEGA! ?

Może Cię zainteresować